Portal Resko24.pl - Menu boczne
Pin It

Prawie, że w samym centrum Reska rośnie piękny stary dąb. Jest nieco schowany, jednak jego rozłożysta korona wystaje dumnie ponad inne drzewa. Dąb z racji swojego wieku ma sporo suchych konarów. W ostatnim czasie przeprowadzono jego przycinkę, internautka martwi się, czy wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z przepisami.

Zabytkowe drzewo usytuowane jest przy przesmyku pomiędzy ulicami Bohaterów Monte Casino i Sportową. Faktycznie w ostatnim czasie prowadzono tam prace pielęgnacyjne.

- Usuwaliśmy suche konary, takie prace prowadzimy systematycznie co 2 lata. Przyjeżdża do nas specjalistyczna firma która usuwa tylko suche konary, chociażby ze względu na bezpieczeństwo - poinformowała nas Danuta Mielcarek, sekretarz gminy Resko.

Pomimo tych prac, w koronie drzewa nadal widać sporo suchych konarów. Drzewo jest piękne, jednak chyba już w nie najlepszej kondycji. Na początek warto byłoby chociaż odświeżyć tabliczkę "Pomnik Przyrody", ta obecna jest już zupełnie zniszczona.

Poniżej prezentujemy zabytkowy dąb w Resku:

Pozostałe zdjęcia:

Resko24.pl fot. Piotr Bartnicki

R24PL
Redaktor: R24PL

Twoja reakcja na artykuł?

Komentarze  

Arkadiusz
+4 # Arkadiusz 2016-09-16 18:50
Przecież gmina nie wie, że tam jest pomnik przyrody...

W przekazanej przez gminę informacji do rejestru form ochrony przyrody brak jest jakiegokolwiek pomnika leżącego w mieście Resko.

(podobnie w strategii rozwoju gminy)
Zgłoś administratorowi
jeleń
+6 # jeleń 2016-09-16 20:20
O ile dobrze pamiętam to te prace polegające na "usuwaniu konarów suchych" prowadzone były wtedy kiedy na drzewie nie było liści i w ich wyniku usunięto wszystkie cienkie gałęzie - pozostawiając grube konary. Aż dziw, że drzewo w tak sędziwym wieku przeżyło pozbawione wszystkich drobnych (w tym większości żywych) gałęzi.

To że usuwano jak leci (łącznie z żywymi gałęziami) widać z resztą jeszcze teraz - na drzewie prawie nie ma kilkuletnich pędów. Pozostało dosłownie kilka na końcach konarów - gdzie osoba ścinająca miała najgorsze dojście. Oczywiście one uschły - bo drzewu nie opłacało się żywić tak odległych tkanek po drastycznym uszkodzeniu korony.

Dobrze, ze można liczyć na prawdziwą, rzetelną odpowiedź Pani sekretarz. Liczę na więcej tak rzeczowych wywiadów dla "ciemnego luda".

Arkadiusz ma rację - przed chwilą sprawdziłem w Centralnym Rejestrze Form Ochrony Przyrody.
Zgłoś administratorowi
Arkadiusz
+5 # Arkadiusz 2016-09-16 22:51
Sposób cięcia to jedno... ale jak słusznie dopytuje się internautka "czy wszystko zostało przeprowadzone zgodnie z przepisami" to drugie.

Drzewo jest pomnikiem przyrody - świadczy o tym tabliczka, którą umieszczono po jego ustanowieniu. Jest to forma ochrony przyrody która trwa do czasu samoistnego rozpadu. Istnieje procedura zniesienia tej formy, ale wymaga uchwały rady gminy za zgodą RDOŚ w Szczecinie.

Aby móc wykonać cięcie (jakiekolwiek, nawet jednego suchego patyka w razie konieczności zapewnienia bezpieczeństwa powszechnego) na pomniku przyrody trzeba uchwały rady gminy (o czym mówi art. 44 ust 4 ustawy o ochronie przyrody).

I teraz pytanie internautki winno być doprecyzowane - czy przed cięciem zniesiono formę ochrony przyrody poprzez uchwałę Rady Gminy Resko?

Przy okazji drugie pytanie (w razie gdyby na pierwsze była odpowiedź negatywna) - jakie są zakazy w akcie ustanawiającym ten pomnik przyrody?
Zgłoś administratorowi
czarek
+3 # czarek 2016-09-18 11:04
Myślę że podobnie jak w wielu innych gminach po prostu "pogubiono" dokumentację dotycząca utworzenia pomnika, przez co trudno teraz wskazać podstawę do jego ochrony. Podaje się natomiast te z lasów bo nadleśnictwa obiekty w swoich granicach znają, pilnują, chronią i na bank informacja o nich jest

A pomniki na gruncie gminnym przepadły. Nikt nie zamierza dotrzeć do archiwów państwowych by odnaleźć pomniki. Pozostały tylko tabliczki a same drzewa traktuje się jak wszystkie inne.
Zgłoś administratorowi

Komentarze można dodawać po zalogowaniu. Zapraszamy do dyskusji.

Zaloguj
x
x
Zarejestruj
x