Jednym z zadań własnych gminy jest zaspokajanie zbiorowych potrzeb mieszkaniowych.
Na mocy art. 4 ust. 2 ustawy o ochronie praw lokatorów gmina, na zasadach i w wypadkach przewidzianych w ustawie, zapewnia lokale socjalne i lokale zamienne, a także zaspokaja potrzeby mieszkaniowe gospodarstw domowych o niskich dochodach. Nie ulega wątpliwości, że jest to jej obowiązek, który winna wykonywać wykorzystując przede wszystkim mieszkaniowy zasób gminy, przy czym ustawodawca w ustępie 3 wskazanego przepisu podkreślił także, że obowiązek ten gmina może wykonywać w inny sposób.
W ten sposób gmina została zobligowana do działania ze szczególną starannością, włącznie z korzystaniem z prywatnych zasobów mieszkaniowych dla realizacji swojego zadania.
Obowiązek zapewnienia lokalu socjalnego ciąży na gminie właściwej ze względu na miejsce położenia lokalu podlegającego opróżnieniu. Orzekając o uprawnieniu do otrzymania lokalu socjalnego, sąd nakazuje wstrzymanie wykonania opróżnienia lokalu do czasu złożenia przez gminę oferty zawarcia umowy najmu lokalu socjalnego.
Komornik, do którego skierujemy wniosek o eksmisję, nie może jej wykonać do czasu, gdy gmina nie zawrze ze zobowiązanym umowy najmu lokalu socjalnego i nie udostępni mu tego lokalu. Umowę najmu lokalu socjalnego gmina zawiera na czas oznaczony. Co ciekawe, przy najmie tych lokali stosuje się stawki preferencyjne. Nie mogą one przekraczać połowy stawki najniższego czynszu obowiązującego w gminnym zasobie mieszkaniowym.
Gmina Resko obecnie dysponuje tylko jednym wolnym lokalem socjalnym w miejscowości Policko, obecnie ten lokal został przydzielony mieszkance Reska - poinformowała nas Danuta Mielcarek, sekretarz gminy Resko. Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że gmina Resko dysponuje jeszcze jednym lokalem (dwa pokoje z kuchnią) w budynku dawnej Szkoły Podstawowej w Łabuniu Wielkim.
Dwie kadencje wstecz, radni gminy Resko podejmowali temat lokali socjalnych. W tamtym czasie pojawił się pomysł przejęcia bloku mieszkalnego w miejscowości Przemysław, niestety okazało się, że budynek nie spełnia wszystkich wymogów prawa budowlnaego. Pomysł szybko upadł, minęło kilka lat i sytuacja lokalowa nie uległa poprawie.
Lokal socjalny w Policku został przydzielony p. Przybysławskiej która ma tam zamieszkać wraz z córką. Sprawą zajęła się TVP3 Szczecin:
"Gdy zmarł mąż pani Iwony, jedynym spadkobiercą wspólnego domu był ich syn, który po latach sprzedał nieruchomość za 100 tysięcy złotych. Sąd nakazał eksmisję matki i dorastającej córki, a gmina zaproponowała dom... w lesie. Problem w tym, że budynek nie nadaje się do zamieszkania, a cała posiadłość oddalona jest od miasta o 6 kilometrów."
Dramat mieszkanek Reska. Gdy zmarł mąż pani Iwony, jedynym spadkobiercą wspólnego domu był ich syn, który po latach sprzedał nieruchomość za 100 tysięcy złotych. Sąd nakazał eksmisję matki i dorastającej córki, a gmina zaproponowała dom... w lesie. Problem w tym, że budynek nie nadaje się do zamieszkania, a cała posiadłość oddalona jest od miasta o 6 kilometrów.
Opublikowany przez TVP3 Szczecin na 21 stycznia 2018
- Wyżej wymieniony lokal został wyremontowany, po opuszczeniu go przez poprzedniego lokatora, który niestety nie szanował miejsca, w którym mieszkał. Obecnie przedmiotowy lokal jest w dobrym stanie - poinformowała nas Danuta Mielcarek, sekretarz gminy Resko.
Resko24.pl
Komentarze
Jak dojdzie do pracy czy z pracy?
Z jednej strony szkoda mi kobiety a z drugiej są w sile wieku i mogą pracować i wynająć sobie mieszkanie, nie liczyć na urząd gminy.