Drukuj
Kategoria: AKTUALNOŚCI
Odsłony: 5141

Dzisiaj w nocy Polska, jak większość innych państw Unii Europejskiej, przechodzi z czasu letniego na zimowy, astronomiczny. Podróżujących w tym momencie pociągami czeka przymusowy, godzinny postój. Osoby pracujące w nocy np. ratownicy medyczni, policjanci czy strażacy będą godzinę dłużej pracować. Przez najbliższe pół roku będziemy później wstawać, ale też później kłaść się spać. Szybciej też popołudniami zrobi się ciemno.

W całej Unii Europejskiej do czasu zimowego wraca się w ostatnią niedzielę października, a na czas letni przechodzi się w ostatnią niedzielę marca. Mówi o tym obowiązująca bezterminowo dyrektywa UE ze stycznia 2001 r.: "Począwszy od 2002 r. okres czasu letniego kończy się w każdym państwie członkowskim o godz. 1.00 czasu uniwersalnego (GMT), w ostatnią niedzielę października".

W Polsce zmianę czasu reguluje rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z 5 stycznia 2012 r. w sprawie wprowadzenia i odwołania czasu letniego środkowoeuropejskiego w latach 2012–2016.

Trochę kłopotliwa jest konieczność pamiętania o korekcji wskazań zegarów mechanicznych (i niektórych elektronicznych). Na szczęście, w wielu urządzeniach elektronicznych takich jak telefony komórkowe, tablety, komputery, zegarki elektroniczne wskazania aktualizowane są w sposób automatyczny.

Jako pierwsze czas letni (czyli przesunięty o godzinę w stosunku do czasu astronomicznego) wprowadziły w 1916 roku Niemcy, niedługo potem dołączyły do nich inne kraje. W Polsce sezonową zmianę czasu w okresie międzywojennym przeprowadzono tylko raz - w 1919 roku. Po wojnie w kraju nad Wisłą raz ten obyczaj wprowadzano, by kilka lat później znów go anulować. Na stałe czas zmieniamy dopiero od 1977 roku, od kilku lat zaś zawsze z zimowego na letni w ostatnią niedzielę marca, z letniego na zimowy - w ostatnią niedzielę października. Wcześniej bowiem zmiany czasu w różnych europejskich państwach wprowadzano w różnych terminach, co powodowało spore zawirowania szczególnie w rozkładach jazdy pociągów i samolotów międzynarodowych.

Wprowadzenie czasu letniego miało na celu zapewnienie więcej światła słonecznego popołudniami kosztem mniejszej ilości światła porankami. Więcej światła słonecznego popołudniami jest korzystne dla sprzedaży, uprawiania sportów, wypoczynku i innych czynności wykonywanych zazwyczaj po godzinach pracy. Z drugiej strony mniejsza ilość światła porankami jest niekorzystna w rolnictwie i innych zajęciach zależnych od światła słonecznego. Wydłużenie czasu dostępnego światła popołudniami ma pozytywny wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego — powoduje zmniejszenie liczby wypadków drogowych.

Pierwotnie zmianę czasu na letni wprowadzono, by zwiększyć oszczędność zużywanej na oświetlenie energii elektrycznej, sprawia ona bowiem, że latem słońce zachodzi później, krócej więc trzeba oświetlać ulice i domy. Prowadzone od kilku lat badania wskazują jednak, że obecnie oszczędność z tego tytułu jest raczej znikoma, a w krajach ciepłych zmiana czasu powoduje wręcz wzrost zużycia prądu, bo ich mieszkańcy dłużej korzystają z klimatyzacji. Sami energetycy, również w Polsce, wskazują na to, że z ich punktu widzenia pożytek ze zmiany czasu jest żaden.

Podsumowując, życzymy spokojnej nocy i szybkiego "przestawienia" swoich biologicznych zegarów.

Resko24.pl, internet

R24PL
Redaktor: R24PL