We wtorek 3 listopada, rozpędzone Audi wjechało w przydrożną reklamę przy skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Gdańskiej. Szczęśliwie nikt w tym czasie nie przechodził w tym miejscu. Skąd ten pośpiech? Zwłaszcza, że jest to teren zabudowany.
- Ok. Godz. 12:20 na skrzyżowaniu ulicy Gdańskiej i Wojska Polskiego kierujący samochodem osobowym marki Audi, mieszkaniec gminy Resko nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, w następstwie czego stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w znak drogowy - poinformowała nas mł asp. Katarzyna Krzyżaniak, oficer prasowy KPP Łobez.
Tak właśnie brzmi oficjalna wersja wtorkowych wydarzeń na ul. Gdańskiej. Według relacji świadków i naszych nieoficjalnych informacji, chwilę przed tym zdarzeniem, dwa samochody miały mknąć z dużą prędkością ulicami Reska. W konsekwencji jeden z nich zakończył jazdę na przydrożnej reklamie. Chwilę później, pomiędzy kierowcami miało dojść do krótkiej, dość stanowczej "wymiany poglądów". Świadkowie widząc to zdarzenie zaalarmowali policję.
W całym tym zdarzeniu, na szczęście nie było poszkodowanych pieszych. Warto przypomnieć, że to nie pierwsza tak groźna sytuacja w Resku, gdzie rozpędzone auto w centrum miasta wpada na chodnik.
https://www.resko24.pl/aktualnosci/3265-resko-wjechal-osobowka-w-reklame-zwykle-czy-niezwykle-zdarzenie-zdjecia.html#sigProId902571f9cb
Resko24.pl
Komentarze