Wczoraj (10.08) w godzinach wieczornych, na ul. Kołobrzeskiej w Resku rozegrały się sceny rodem z kina akcji. Kierujący osobowym volkswagenem, z impetem wjechał w uliczną latarnię. Po chwili, słysząc policyjne syreny, podjął próbę ucieczki.
- Do zdarzenia doszło około godz. 19.15, kierowca osobowego volkswagena wjechał w uliczną latarnię. Podjął próbę ucieczki, jednak policjanci szybko ustalili, że autem kierował 27- letni mieszkaniec Reska, został on zatrzymany i doprowadzony do Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych w Komendzie Powiatowej Policji w Łobzie. Jego stan wskazywał na spożycie alkoholu, jednak kierowca odmówił poddania się badaniu alkomatem. W związku z tym została mu pobrana krew do badania na obecność alkoholu i narkotyków - powiedziała Arleta Szwacińska, Zastępca Naczelnika Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Łobzie.
Całej tej historii towarzyszy jeszcze jeden wątek, tuż po tym zdarzeniu przypadkowo przejeżdżający kierowca, auta osobowego niemalże wjechał w uszkodzoną latarnię uliczną i auto sprawcy. Cudem uniknął kolizji, ale pasażerka z tego samochodu pod wpływem silnego stresu, nagle źle się poczuła. Tutaj z pomocą ruszył Krystian Woroniuk z OSP Resko, o którym ostatnio pisaliśmy na łamach naszego portalu.
W konsekwencji nikt nie trafił do szpitala, miejsce zdarzenia i uszkodzoną latarnie zabezpieczyła Ochotnicza Straż Pożarna z Reska, a na ul. Kołobrzeskiej zapanowały ciemności.
Policja nadal prowadzi postępowanie w tej sprawie oraz bada wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
https://www.resko24.pl/aktualnosci/3864-resko-na-podwojnym-gazie-wjechal-w-latarnie-probowal-uciekac.html#sigProId617d4025d3
Resko24.pl