Po fali mrozów przyszła odwilż. Większość nieutwardzonych placów, ścieżek i dróg przeistoczyła się w błotnistą pułapkę.
Ociepliło się i śnieg szybko stopniał. Głębiej ziemia jest nadal zmrożona i nie nadąża obierać tak dużych ilości wody. Na trawnikach tworzą się pokaźnych rozmiarów rozlewiska, ścieżki i nieutwardzone place wyglądają jak tereny bagienne. Nawet minimalny ruch kołowy niszczy nawierzchnię.
Do takiej sytuacji doszło m.in. na placu koło Szkoły Podstawowej w Resku. Rano i popołudniu przyjeżdża tutaj nawet kilkadziesiąt aut dowożąc dzieci do szkoły, zwłaszcza te z młodszych klas. Kilka dni takiej pogody wystarczyło aby plac pokrył się całkowicie błotnistą mazią.
Można by pewnie zakazać wjazdu na teren szkoły, ale tak naprawdę to jedyne bezpieczne miejsce gdzie można wjechać, zatrzymać się nie łamiąc przepisów i odprowadzić swoje pociechy do szkoły. W wielu miejscach w mieście sytuacja wygląda bardzo podobnie, miejscami nawet gorzej.
Miejmy nadzieję, że natura szybko poradzi sobie z tym problem i w końcu wszystko zacznie się osuszać.
Kilka dni wcześniej koło Urzędu Gminy można było podziwiać takie rozlewisko.
Resko24.pl
