Portal Resko24.pl - Menu boczne
Pin It

Jak wiadomo, od wielu dni ekstremalne zjawiska pogodowe nie oszczędzają naszego regionu. Wszystkie służby ratownicze, ale głównie Straż Pożarna odnotowuje bardzo dużą ilość interwencji. W tym całym "ratowniczym zabieganiu" pojawiają się miłe gesty pomocy, ze strony mieszkańców Reska.

W zakres obowiązków Państwowej Straży Pożarnej wchodzi m.in. reakcja w sytuacji nagłych zjawisk pogodowych. Właściwie to w tej kwestii nikt nie ma wątpliwości, ale należy pamiętać o tym, że dzisiejsza Państwowa Straż Pożarna, to również jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z terenu całego powiatu łobeskiego, które działają w ramach Krajowego Systemu Ratowniczo - Gaśniczego oraz te mniejsze które z tym systemem współpracują. Dzisiejsze OSP to w większości bardzo dobrze wyposażone jednostki, w których działają tzw. Druhowie. Są to osoby które często poświęcają swój wolny czas, aby realizować działania ratownicze w niemalże identycznym zakresie co zawodowe jednostki PSP.

Ochotnicza Straż Pożarna w Resku właśnie takie działania realizuje. Druhowie od piątku 18 lutego z chwilą spokoju w niedzielę, praktycznie do dzisiaj koczują w remizie. Ilość zgłoszeń była tak duża (właściwie nadal jest), że rzadko kiedy mieli okazję do tej remizy powrócić, tym bardziej do swoich domów. Jak wiadomo jesteśmy tylko ludźmi, czasami chociaż przez chwilę trzeba odpocząć. Stąd pojawił się pomysł, aby w remizie ustawić prowizoryczne łózka. Niestety ilość interwencji była tak wielka, że właściwie nie było okazji z nich skorzystać. W międzyczasie, trzeba było jednak znaleźć chociaż chwilę, aby się zregenerować zjadając skromny posiłek, często w pośpiechu lub w drodze na kolejną akcje.

Spontaniczna pomoc mieszkańców

Oczywiście działania Straży Pożarnej nie pozostają niezauważone, większość z nas przyznaje, że przynajmniej raz miała okazję z tej pomocy skorzystać w różnych sytuacjach losowych. Dlatego mieszkańcy nie pozostali bierni i postanowili pomóc Druhom z OSP Resko. Radny miejski Zygmunt Święcicki, doskonale zdając sobie sprawę z sytuacji, dotarł do jednostki z wcześniej przygotowanym posiłkiem. Jedzenia było tak dużo, że każdy zastęp powracający do remizy mógł skorzystać z pysznego posiłku, nawet Druhowie z ościennych jednostek  - m.in. z OSP Łosośnica. Jak nas zapewniają Druhowie z OSP Resko, taki posiłek również zapewnia im Urząd Miejski w Resku, ale ta sytuacja miała wydźwięk bardzo symboliczny. Oczywiście jedzenie było bardzo smaczne i bardzo się przydało, ale ten gest był dla nich pewnego rodzaju podziękowaniem za ich zaangażowanie.

Niekończące się interwencje

Dziś od godzin nocnych jednostki PSP i OSP reagują na kolejne zagrożenia i usuwają skutki nawałnic w całym regionie. Syrena usytuowana na remizie w Resku właściwie nie milknie. 

Resko, 19 lutego godz. 6.00 

Resko24.pl, fot. OSP Resko

Piotr Bartnicki
Redaktor: Piotr Bartnicki
"Nie wystarczy mówić do rzeczy, trzeba jeszcze mówić do ludzi" - Stanisław Jerzy Lec

Twoja reakcja na artykuł?

Komentarze można dodawać po zalogowaniu. Zapraszamy do dyskusji.

Zaloguj
x
x
Zarejestruj
x