Zima w tym roku pojawiła się bardzo późno. Dlatego służby odpowiedzialne za zimowe utrzymanie dróg i chodników nie mogły narzekać. Tradycyjnie jednak i w tym roku zostały zaskoczone.
1 stycznia wszystkie chodniki i drogi w Resku pokryły się grubą, bardzo śliską warstwą lodu. Oczywiście nic w tym dziwnego, jest zima i jest gołoledź. Dziwne są natomiast techniki utrzymania dróg i chodników w stanie zapewniającym odpowiednie bezpieczeństwo.
Już od godzin porannych jeździł ciągnik z piaskarką i walczył z żywiołem. Efekt tych działań marny, bo dzisiaj dalej jest ślisko.
Warstwa lodu która zalega na chodnikach ma się bardzo dobrze, teraz dodatkowo wzmocnił ją mróz. Gorzej z pieszymi którzy chcieliby pospacerować, czy po prostu wyjść zrobić zakupy. Do naszej redakcji napływa sporo sygnałów od osób które zaliczyły niekontrolowany upadek uderzając o chodnik. Rynek Miejski zamienił się w lodowisko, zbliżając się do przejścia dla pieszych można ześlizgnąć się wprost pod nadjeżdżający samochód - alarmują mieszkańcy.
Dobrze jeżeli skończy się tylko na bolesnych stłuczeniach, gorzej w przypadku osób starszych. Taki upadek może zakończyć się bardzo poważnym i bardzo częstym w tym wieku, złamaniem szyjki kości udowej. Leczenie takiego urazu jest bardzo długie i trudne. Często kończy się powikłaniami które mogą spowodować, że osoby przestają chodzić lub poruszają się z wielkim trudem.
Mamy nadzieję, że zarządca odpowiedzialny za zimowe utrzymanie dróg i chodników w Resku wie ile taki wypadek może jego kosztować. Warto pamiętać, że w przypadku takiego upadku na chodniku możemy ubiegać się o odszkodowanie.
Póki co apelujemy, zwłaszcza do osób starszych, o zachowanie szczególnej ostrożności.
Resko24.pl
Komentarze