PRZEMYSŁAW. Takich ludzi jak Marek Wierzbowski, ze świecą szukać. Potwierdzeniem takiego stwierdzenia są fakty poparte efektami. Pan Marek nie dość, że przyczynił się do znalezienia nabywcy bloku w swojej wsi (dzięki czemu ruina zamieniła się w wielorodzinny dom mieszkalny), to jeszcze pomógł w wybudowaniu podjazdu dla osoby niepełnosprawnej. Prace zakończono pod koniec sierpnia.
- Podjazd wykonaliśmy w Przemysławiu przy domu, w którym mieszka niepełnosprawna osoba – mówi M. Wierzbowski. – Zwrócono się do mnie z pytaniem, czy nie mógłbym czegoś w tym kierunku zrobić. Zadanie wzięliśmy na siebie. Znaleźliśmy sponsorów, w tym m.in. burmistrza Reska Arkadiusza Czerwińskiego, pana Adamowa, który przekazał wywrotkę piasku, Pawła Marka, który przekazał trzy palety polbruku. Prace budowlane wykonaliśmy społecznie, w wolne soboty i popołudnia.
Dzięki uporowi pana Marka i jego kolegów, mieszkanka Przemysłwia Jolanta Górczyńska, może teraz bez przeszkód wyjeżdżać z domu. Wraz z nowym podjazdem w domu pani Jolanty zamontowano nowe, duże okno, które przekazali właściciele Komisu z Reska.
Resko24.pl, Gazeta Bezpłatna - bezpłatna
Komentarze
Aguniu - jeśli już to "oczerniasz". Nikt też nie mówił o żadnych lokatorach. Zakładasz, że ktoś krytykuje tu, a boi się powiedzieć prosto w oczy... a może mylisz się bo Marcel "w oczy" już mówił.