Pewna bociania rodzinka, najprawdopodobniej postanowiła zadbać o byt swoich dzieci. W związku z tym pojawiły się pewne kłopoty.
Rodzinka jest dość spora, bo 6 osobowa - 4 młode i rodzice, dlatego zrobiło się trochę ciasno w ich gnieździe. Będzie jeszcze gorzej bo młode wciąż rosną. Dokładnie nie wiemy, czy tata, czy może mama rozpaczliwie zaczęła poszukiwać terenu pod budowę nowego domu. Oczywiście najlepsze działki to te "kominowe", odpowiednia wysokość, pewna podstawa. Padło na komin jednego z domów mieszkalnych w Ługowinie. Bociany w pośpiechu naniosły patyków, siana i bliżej nieznanego materiału budowlanego.
Efektem tych bocianich działań był zapchany komin. Mieszkanka ulubionego przez bociany domu, nagle została pozbawiona pieca. Jak ustaliliśmy, ów mieszkanka bardzo lubi przyrodę, ale od kilku dni w kranie tylko zimna woda. Z pomocą przyszli dobrzy ludzie, "skrzyknęli się" w mediach społecznościowych i zaangażowali w to wszystko Arkadiusza Czerwińskiego, burmistrza Reska.
Włodarz Reska, naprędce zmotywował Druhów z OSP Resko. Dzielni Druhowie ruszyli mechaniczną drabiną i komin naprawili. W kranie w końcu pojawiła się ciepła woda. Wszystko niby dobrze się skończyło, ale bociany wciąż się gnieżdżą w swoim ciasnym mieszkaniu i ciągle rosną.
Jest szansa, że się szybko usamodzielnią, a z tym dziś bywa różnie.
https://www.resko24.pl/aktualnosci/3527-lugowina-bociania-interwencja-zdjecia.html#sigProId3395b050f3
Resko24.pl