Przewodnicząca Rady Miejskiej wraz z Burmistrzem, zaprasza Mieszkańców na obchody z okazji zakończenia działań wojennych na terenie Reska dnia 2 marca 2018r.
Uroczysty apel odbędzie się przy kwaterach wojskowych na cmentarzu.
Wymarsz na cmentarz spod Urzędu Miejskiego o godz. 11.00. Wszystkich chętnych, mogących wziąć udział w tym wydarzeniu zapraszamy.
Organizatorzy
Komentarze
tak więc zapytują 2 marzec do czego nawiązuje!!!!!!!
taka nowa świecka tradycja
relatywizm historyczny?
Kiedy są takie dożynki?
To i cieplej, i dzień dłuższy!!!
One należały do rodzin księżąt pomorskich, potem legalnie "sprzedane" rodzinom Brandenburskim i Szwedzkim. I to już w latach wieku XVII. Praktycznie żadne świadectwa w formie zabytków w okolicy Reska nie zostały z czasów "polskich" tego terenu.
po "kotle Świdwińskim" i między Łobzem a Świdwinem w okrążeniu znalazły się 4 dywizje niemieckie 10 korpusu SS (na obszarze 20 x 20 kilometrów znajdowało się od 15 do 20 tysięcy żołnierzy niemieckich z ogromną ilością sprzętu bojowego) - dowódca generał G. von Krappe.
nastąpił ewakuacja/odwrót wojsk niemieckich celem zgrupowania w okolicy Wicimic/Darszyc.
...gen. Krappe zrezygnował z prób zorganizowanego przebijania się przez pierścień otaczających go wojsk. Dał swym jednostkom wolną rękę. Każdy mógł działać tak jak chce. Żołnierze niemieccy mogli więc wyłamywać się większymi i mniejszymi grupami, a nawet próbować przebijać się w pojedynkę. Skutek był taki, że niektóre oddziały niemieckie próbowały jeszcze walczyć, inne porzucały broń.
Teatrem działań wojennych był "przesmyk dziwnowski": pas szerokości 500 metrów pomiędzy Bałtykiem, a jeziorem Wrzosowskim otwierający drogę na Wyspę Wolin. Zgromadzone tu wojska niemieckie miały w najbliższych dniach poważnie skomplikować sytuację nad morzem i pokrzyżować szyki polskich oddziałów. Zbyt mało wiedziano o zgromadzonych tu oddziałach niemieckich, nie doceniono także ich siły...
Obronę ziem powiatu łobeskiego wojskom niemieckim utrudniały masowe ewakuacje z Pomorza Zachodniego ludności cywilnej (ewakuacje odbywały się od końca 1944 r. – do marca 1945 r.). Powiatom Białogard i Kołobrzeg w połowie lutego 1945 r. przydzielono do okresowego zakwaterowania dodatkową masę 70 tys. uchodźców. Do końca tego miesiąca nakazano opróżnić ziemie pomorskie aż do Odry. W celu przyspieszenia należało ruch na ziemiach utrzymywać dniem i nocą
Obraz tamtych dni: konie wymęczone od wysoko załadowanych bujających się wozów. Płaczące dzieci, bezradni starcy, jęczący chorzy. Wyciągnięta szyja ryczącej na postronku krowy. I ludzie, ludzie! Małe grupy żołnierzy z brudnymi bandażami na chwiejących się nogach. Bohatersko odważne kobiety. Worki i paki, krzyki, wołania, trzaskanie batów. Konie padają, wozy przechylają się, leżą. Ludzie wyrzucają niedbale paczki, które jeszcze przed chwilą były ich całym dobytkiem... Ludzkie dramaty!!!
Już nie wspomnę jakie kontrowersje wywołuje data zakończenia wojny 8 maja (obchodzona przez aliantów) i 9 maja przez kraje postsocjalistyczne...
... to nie były walki, tylko potyczki wycofujących się wojsk. Na tych terenach nie było regularnych linii (planowego) oporu, jedynie PUNKTY OPORU, ewentualnie INCYDENTY Z URZYCIEM SPRZĘTU BOJOWEGO.
Resko było w rejonie natarcia 3 Armii Uderzeniowej, lewa strona 1 Gwardyjska Armia Pancerna - postawione zadania - szybka likwidacja ostatnich rejonów obrony nieprzyjaciela, przegrupowanie jednostek na kierunek berliński.
W rejonie przemieszczania, na odcinku Starogard - Wicimice siły żywe oraz sprzętu bojowego były nękane, ostrzeliwane (naloty lotnicze) - stąd przekazy osobowych źródeł informacji o pozostawionym sprzęcie, trupach poległych żołnierzy... w rejonie Stołążka - Orzeszkowa- Wicimic. Działania w tym pasie natarcia odbywały się 7 - 8 marca 1945 r. (tak więc do czego nawiązuje DATA 2 MARCA!!!)
Pomijając to wszystko, podkreślam zawsze największe straty wojenne są wśród ludności cywilnej... W każdym człowieku płynie czerwona krew, czy to Polak czy to Niemiec (przy czym nie należy zapominać kto był inicjatorem działań wojennych ).
PODKREŚLANIE CZYJA OFIARA KRWI BYŁA WIĘKSZA.... NIE MA SENSU... (politycznie zawsze najbardziej będą pokrzywdzeni - Żydzi, bo takie jest "ciśnienie" mediów, a "my" możemy się jedynie opluwać, "...bo ja miałem rodzinę w Warszawie, albo gdzie indziej... i mojsza prawda jest ważniejsza od twojszej..."
DZIAŁANIA WOJENNE TO BYŁY PRZEDE WSZYSTKIM LUDZKIE DRAMATY.
DRAMATY POJEDYŃCZYCH LUDZI, RODZIN...
To aby było jeszcze ciekawiej wywołam temat żołnierzy wyklętych - mamy jednego takiego Pana na naszym terenie, i kilku Panów z Ludowego Wojska Polskiego (stacjonujących w Iglicach).
Mając na uwadze bieżące ustalenia historyczne (jeden okupant został zastąpiony przez kolejnego okupanta) w jakim kanonie wpisują się Panowie z Ludowego Wojska Polskiego w powojennych dziejach Reska.
...w tym celu powołano Państwową Komisję Bezpieczeństwa.
"W każdym województwie powstały regionalne struktury PKB, która na biurko Naczelnego Dowódcy WP słała dokładne sprawozdania z likwidacji reakcyjnych band, czym zajmowały się do spółki jednostki liniowe LWP, KBW, UB, MO i NKWD.
Na czele komisji stanął minister obrony narodowej Michał Rola-Żymierski, w jego skład weszli minister Bezpieczeństwa Wewnętrznego Stanisław Radkiewicz...
na 14 stref bezpieczeństwa, powołując w nich wojewódzkie komisje bezpieczeństwa, w skład których każdorazowo wchodził przedstawiciel wojska, szef miejscowego Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, komendant MO oraz dowódca jednostki KBW.
narrator, czy tam weteran.
15. Dywizja SS „Lettland” utworzona na początku 1943 r. z batalionów Schuma jako Lettische SS Freiwilinge Legion, później jako Lettische SS Freiwilinge Brigade. Wiąże się z nimi zbrodnia wojenna w Podgajach kiedy to na przelomie stycznia–lutego 1945 r. dokonali bestialskiego mordu na 32 jeńcach, których związano drutem kolczastym,
Odpowiedzialnością zostali obarczeni konkretni ludzie,tj. ówczesny dowódca 15. Dywizji SS „Lettland”, SS-Oberführer Adolf Ax (Walon z pochodzenia), który zastąpił Herberta von Obwurzera, Obersturmbannführer Paul Massel, dowódca 48. pułku „General Seyffardt” oraz dowódca 2. batalionu tegoż pułku, SS-Hauptsturmführer Friedrich Träger, a ponadto żołnierze kilku innych, mniejszych jednostek niemieckich operujących wtedy w rejonie Podgajów.
Francuska 33. Dywizja Grenadierów Waffen-SS „Charlemagne”-
tworzyli ją żołnierze wchodzący uprzednio w skład Francuskiego
Legionu Ochotniczego (LVF), a nawet 8. Brygady Szturmowej Waffen-SS „Frank-
reich. Jej szeregi zasilili także ludzie przeniesieni z 18. Ochotniczej Dywizji
Waffen-SS „Horst Wessel” i ochotnicy z innych krajów. Poza
etnicznymi Francuzami i w większości niemieckojęzycznymi mieszkańcami
Alzacji w jej składzie znaleźli się ponadto Szwedzi, Szwajcarzy, Laotańczycy,
Wietnamczycy, a nawet pojedynczy Japończycy...
na tej ziemi w marcu 1945 r. zapanował względny spokój...to nie Polacy wywołali wojnę...ale zasłużyli na ten kawałek gruntu...nam na wschodzie zabrano, chociaż nie byliśmy oprawcami...świętujmy wolność, nadzieję, pokój tak jak zwykliśmy obchodzić swoje urodziny...od wtedy swojej krwią zdobytej ziemi...kiedy zginie tradycja przyjdzie najeźdźca...szanujmy to co mamy, bo nie wiemy na jak długo
Rozumiem, że dla Ciebie jest wszystko ok, że Ukraina powinna obchodzić rocznicę wyzwolenia Ukrainy w odniesieniu do np. Lwowa, i mówić że z dawien ziemię te były ukraińskie, że Rosjanie w obwodzie Kaliningradzkim winni zdeptac historię Warmii i Żmudzi...
Jak dla mnie ziemię Reska nie były Polskie i szacunek jesteśmy winni Niemcom i ich świadectwo historycznym. Oczywiście nie mówię o zwrocie tych ziem i przepraszamy, za to że je zyskaliśmy... mówię tylko o szacunku i prawdzie historycznej.