Jest coraz cieplej, chętniej spacerujemy, jeździmy rowerem, korzystamy z walorów przyrody. Podczas tych wycieczek nagle dostrzegamy problem dzikich wysypisk śmieci. Skąd one się biorą? Sami sobie organizujemy takie przykre widoki!
Temat śmieci powraca na wiosnę, o dzikich wysypiskach oraz zdewastowanej przez człowieka przyrodzie pisaliśmy już wielokrotnie. Pisaliśmy również o śmieciach na ul. Leśnej. Czy coś się zmieniło od ostatniej publikacji?
Do naszej redakcji napisała mieszkanka ul. Leśnej:
- Pierwszy ciepły dzień wiosny. Słońce przygrzewa, żurawi klangor opanował przestrzeń... Wygląda na to, że spacer będzie przyjemny. Ale wystarczy wyjść kawałek za Leśną, by się przekonać, że niekoniecznie! Za piekarnią i pięknym domem jej właściciela kończy się cywilizacja, a zaczyna koszmar, który narasta od lat. Wystarczy skręcić w lewo pierwszą drogą w stronę pól, by zobaczyć zdewastowaną przyrodę, sterty remontowych (i nie tylko) śmieci oraz wykopy, których w ogóle nie powinno tu być. Wysyłam zdjęcia z dzisiejszego spaceru, po którym wróciłam zdenerwowana, zniesmaczona i przerażona tym, co okoliczni mieszkańcy zrobili z najbliższym otoczeniem (...)
Wspomniany teren, to naprawdę bardzo piękny zakątek przyrody. Miejsce szczególne, są tam pola, tereny leśne, rzeka która tworzy rozlewiska. Dzisiaj ponownie odwiedziliśmy to miejsce, zrobiliśmy kilka ujęć z drona, powstał krótki film. Z góry wszystko wygląda bardzo pięknie, niestety czym niżej tym gorzej.
Część terenu od czasu naszych wcześniejszych publikacji została uprzątnięta. Mamy tutaj na myśli m.in. tereny po byłej fabryce mrożonek. Prace porządkowe na tym terenie przeprowadził właściciel, firma IGLOTEX z woj. pomorskiego. Po stronie rozciągającej się wzdłuż rzeki Regi "starych" śmieci też jakby ubyło (może zarosły). To jednak nie poprawiło sytuacji, bo pojawiły się już kolejne "nowe" kupki z pozostałościami po budowie i remontach, starymi meblami i różnymi odpadami pochodzącymi z gospodarstw domowych (nawet dokumenty imienne).
Obserwujemy, że na tzw. Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa, wspomniane miejsca systematycznie ktoś oznacza jako dzikie składowiska śmieci. Te zgłoszenia weryfikuje policja, po jakimś czasie pojawiają się nowe i tak sytuacja się powtarza. My zamieszczamy kolejny artykuł, to jednak są tylko środki doraźne. Jeżeli nie zmienimy swojej mentalności, w niedługim czasie będziemy tonęli we własnych śmieciach.
Wspomniane tereny posiadają kilku właścicieli, są jednak ogólnodostępne. Można tutaj wjechać samochodem i wyrzucić śmieci - jak widać bezkarnie. Podobny proceder trwa od lat w całym kraju. Lekarstwem na to zło miała być nowa ustawa śmieciowa, która weszła w życie 1 lipca 2013 roku. Wspomniana ustawa miała doprowadzić m.in. do tego, że z lasów znikną dzikie wysypiska śmieci. Jak widać na załączonych obrazkach efekt tych nowelizacji jest żaden.
Resko, ul. Leśna, dolina rzeki Regi, ujęcia z drona (04.04.2018 r.)
Resko, ul. Leśna, dolina rzeki Regi, ujęcia z ziemi (04.04.2018 r.)
https://www.resko24.pl/aktualnosci/2155-problem-dzikich-wysypisk-bardzo-aktualny-zdjecia-film.html?iccaldate=2015-10-1#sigProId3b19ee0c93
Resko24.pl
Komentarze