Działka bloku mieszkalnego, usytuowanego przy ul. Polnej 2 a, graniczy bezpośrednio z terenami po byłym POM-ie. Obecnie tereny te należą do prywatnych właścicieli. Od kilku dni w pobliżu bloku mieszkalnego, powstaje potężna pryzma z sieczki kukurydzianej. Mieszkańcy obawiają się, że tuż za ich oknami ktoś sobie urządza silos na kiszonkę. Pomimo, że kukurydza nie zdążyła jeszcze sfermentować, dzisiaj na podwórku już można było wyczuć ostrą, bardzo charakterystyczną i drażniącą woń.
Trudno się dziwić, że mieszkańcy obawiają się najgorszego. Ilość zwożonej sieczki jest ogromna. Wielkimi przyczepami, do późnych godzin wieczornych, zwozi się kukurydzę z okolicznych pól. Po pryzmie nieprzerwanie jeżdżą maszyny które ją ugniatają formując coś, co przypomina wielki silos na kiszonkę.
Konstrukcja jest bardzo prymitywna. Nie ma tam żadnych betonowych ścian, odpływów i przylega bezpośrednio do działki należącej do zamieszkałego bloku. Cały teren bezpośrednio graniczy z obszarem chronionym dorzecza Regi "Natura 2000". W ostatnim czasie jest tutaj realizowany projekt rewitalizacji terenów zielonych. Na ul. Polnej, powstaje tu miejsce do rekreacji i wypoczynku nad wodą.
Mieszkańcy mówią wprost: "ktoś nam tu urządza koszmar pod samymi oknami, przecież jak to zacznie fermentować, świeże powietrze będzie tylko wspomnieniem! "
Podejrzewając, że takie działanie może być niezgodne z prawem, mieszkańcy powiadomili policję. Na miejscu pojawił się patrol policji, zakończyło się na notatce służbowej.
Sprawę zgłoszono do Urzędu Miejskiego w Resku.
- Dzisiaj (11.09) około godz. 10, przeprowadziliśmy tam kontrolę. Obecnie gromadzimy wszystkie niezbędne dokumenty, łącznie łącznie z wypisem sposobu użytkowania tego terenu. Dokumenty ze zdjęciami zostaną wysłane do nadzoru budowlanego, tak aby nadzór mógł ocenić to miejsce pod względem technicznym. Potraktowaliśmy tę budowlę jako budowlę rolniczą. Nie ma tam żadnych odcieków, nie są zachowane odpowiednie odległości.
Wysłaliśmy pisma do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Szczecinie. Protokół oraz zdjęcia zostaną również wysłane do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łobzie. Podczas prowadzonej kontroli, na miejscu był akurat przedstawiciel spółki która zwozi kukurydzę. Poinformował nas, że kukurydza jest tutaj zwożona na podstawie pisemnej zgody właściciela tego terenu.
Dopowiedział również, że nie zastanawia się nad tym, czy można tutaj coś takiego robić, czy też nie, bo działa na podstawie tej pisemnej zgody. Usłyszeliśmy, że kukurydza jest tutaj zwożona, ubijana i będzie składowana przynajmniej przez okres 6 tygodni. Teraz jeszcze nie wiadomo, czy to będzie później sprzedane jako produkt do biogazowni, czy jako pasza do skarmiania zwierząt - powiedziała Danuta Mielcarek, sekretarz gminy Resko.
Jak nam się udało ustalić, teren na którym jest składowana kukurydza należy do prywatnego właściciela. Teren dzierżawi spółka Stimex-Agro z Osowa, gm. Nowogard, zajmującej się produkcją rolniczą. Firma ta działa m.in. na terenie naszej gminy.
Skontaktowaliśmy się telefonicznie z właścicielem terenu
- To jest półprodukt przemysłowy, będzie on zabierany na biogaz. To nie jest kiszonka. To jest suchy produkt składowany tymczasowo i będzie przewożony gdzie indziej - powiedział Przemysław Musiałowski, właściciel terenu.
R24: Przez jaki okres czasu ten półprodukt będzie tutaj składowany?
P.M.:- Nie wiem na jakim etapie teraz są tam te prace, ile już zostało przywiezione. Myślę, że 4-5 tygodni.
R24: Mieszkańcy obawiają się smrodu, to już śmierdzi, a co będzie dalej?
P.M.: - Bo to jeszcze nie jest zamknięte, bo jeszcze to wożą, ale z tego co ja wiem to jutro mają to zamknąć na 4-5 tygodni, to już będzie inaczej.
R24: Czy na tej działce może powstawać taki obiekt?
P.M.: - Generalnie może, to jest teren przemysłowy, tu może być i produkcja, może być przywożony pelet, może być przywożony różny materiał, to nie jest zagrażające ludziom, ani zdrowiu ludzkiemu, tutaj nie ma jakiś takich ograniczeń. Nie jest to jakiś produkt aktywny w sensie, czy raczej szkodliwy dla ludzi.
R24: Czy to się odbywa jednorazowo, czy będzie się to odbywało cyklicznie?
P.M.: - Nie, to jest teraz w tym roku, my współpracujemy gdzie indziej, tylko teraz ze względów logistycznych rzuciliśmy to tutaj, to nie jest planowane, że będzie to tutaj, czy cyklicznie.
R24: Czy to obecne działanie, to nie jest działalność rolnicza na tym terenie? Mówił pan, że może pan prowadzić działalność przemysłową?
P.M.: - A przemysł spirytusowy to jakim jest przemysłem według pana? Ta kukurydza to jest produkt który może być wykorzystywany w przemyśle. Rolnictwo jest połączone z przemysłem. Benzynę możemy robić i szeroko na ten temat rozmawiać.
R24: Czy według pana ten obiekt jest odpowiednio zabezpieczony, przecież ta pryzma przylega bezpośrednio do działki mieszkańców. Z tego co mi wiadomo, powinno tam być zachowane przynajmniej 5 metrów odległości?
P.M.: - Ta działka jest na terenie przemysłowym. A jak ja tam otworzę przykładowo szlifiernię i będziemy tam 24 godziny produkować, będzie to lepsze dla mieszkańców?
R24: Tak, tylko chodzi mi o ten silos, on jest wręcz przyklejony do sąsiadującej działki?
P.M.: - Tam jest więcej jak 5 metrów.
R24: To przylega bezpośrednio do działki.
P.M: - Skąd pan wie gdzie są granice działek?
R24: Byłem tam i później sprawdziłem to na mapach geodezyjnych.
P.M: - No nie przylega.
R24: Według pana nie przylega.
P.M: - Nie.
R24: Czyli nie ma problemu, a smród trzeba sobie znieść?
P.M: - Smrodu nie będzie, jaki tam smród, to jeszcze nie jest zamknięte. Myślę, że to nie będzie uciążliwe. Ja nie chciałbym robić jakiegoś problemu. Z tego co ja wiem, to po zamknięciu tego nie ma z tym żadnego problemu. To nie jest bezpośrednio moja inwestycja, mam zapewnienia z firmy która ze mną kooperuje. Ja nawet tego nie widziałem, bo ostatnio nie byłem w Resku i trudno mi się do tego odnieść. Jutro tam będę to to zweryfikuje.
Pryzma jest coraz większa, zapach intensywniejszy. Czekamy na dalsze ustalenia, sprawę będziemy monitorować.
Poniżej nasza relacja z ul. Polnej w Resku:
https://www.resko24.pl/aktualnosci/2322-resko-tuz-przy-bloku-mieszkalnym-powstal-silos-z-tysiacami-ton-sieczki-kukurydzianej-sprawa-wzbudza-duzo-kontrowersji.html?iccaldate=2019-12-1#sigProIdc2633c2c89
Relacja filmowa:
Resko24.pl
Komentarze