W piątek (27.12) w godzinach wieczornych, jadący samochodem osobowym nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Policjanci podjęli pościg.
Jak wynika z pierwszych informacji, do zdarzenia doszło po godz. 23 na ul. Kołobrzeskiej w Resku. Kierujący osobowym Audi, zaczął się szybko oddalać w kierunku Modlimowa. Policjanci przez kilka kilometrów, prowadzili pościg za uciekinierem. Na zakręcie za Łabuniem Wielkim, mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg i przedachował. Samochód zatrzymał się na boku poza drogą, wcześniej uderzył w jedno z drzew.
Kierowca był zakleszczony w pojeździe, straż pożarna musiała użyć sprzętu do rozcinania karoserii. Wszystko wskazuje na to, że ten około 40 - letni mężczyzna podróżował sam, był przytomny. Po zaopatrzeniu przez Zespół Ratownictwa Medycznego, został przetransportowany do SOR-u w Gryficach.
Około godz. 0.20, policja jeszcze prowadziła oględziny miejsca zdarzenia, w związku z tym nadal można natknąć się na utrudnienia na tym odcinku drogi.
Na miejscu pracowały wszystkie służby ratownicze, zastępy straży pożarnej z OSP Resko, JRG Łobez, Policja oraz ZRM z Gryfic. Nie wiemy dlaczego kierowca zaczął uciekać, nadal zbieramy informacje dotyczące tego zdarzenia.
Aktualizacja 28.12.2019 r.
- Obrażenia mężczyzny okazały się powierzchowne, po zbadaniu został on wypisany ze szpitala i zatrzymany w Policyjnym Pomieszczeniu dla Osób Zatrzymanych w Łobzie. Ten 37-letni mężczyzna, mieszkaniec Nowogardu, nigdy nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów oraz ma dożywotni zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych, całość sprawy nadzoruje prokurator - poinformowała nas Arleta Szwacińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łobzie.
Mężczyzna i tak trafiłby do aresztu, dodatkowo musi on odbyć karę 6 miesięcy pozbawienia wolności.
https://www.resko24.pl/aktualnosci/2906-resko-modlimowo-nie-zatrzymal-sie-do-kontroli-zaczal-uciekac-i-przedachowal-zdjecia.html?iccaldate=2019-5-1#sigProIdfbafd21023
Resko24.pl
Komentarze
Ucieczka mówi sama za siebie.
Brawa dla policji raz jeszcze.